Spotkanie z Wiaczesławem Nehodą w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej
Tematem spotkania była współpraca pomiędzy Ukrainą, Polską i Unią Europejską. Goście odnieśli się również do sytuacji wojny w Ukrainie. Organizatorem spotkania były Związek Miast Polskich i Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej im. Jerzego Regulskiego.
Wiaczesław Nehoda, od 2014 roku pełni funkcję ministra rozwoju społeczności i terytoriów Ukrainy. Jak kiedyś w Polsce prof. Jerzy Regulski jest głównym autorem i skutecznym realizatorem procesu decentralizacji kraju. Ma też doświadczenie w zarządzaniu miastem, w latach 1990-98 był merem Tarnopola, działał też aktywnie w Związku Miast Ukrainy.
Dzięki zaangażowaniu ministra Nehody, Ukraina zrealizowała bardzo trudną reformę decentralizacyjną, rozpoczętą w 2015 roku przez rząd byłego burmistrza Winnicy, Wołodymyra Hrojsmana, a zakończoną przed wyborami samorządowymi w październiku 2020 r. Podobnie jak w Polsce, reforma samorządowa w Ukrainie została powszechnie uznana za najbardziej udaną z ukraińskich reform. Polski przykład był dla Ukrainy jedną z inspiracji, a polscy eksperci – doradcami.
- Gminy, a więc ukraińskie gromady - to bardzo dobry fundament, podstawa, która zapewnia rozwój państwa - powiedział Wiaczesław Nehoda. - Przekonaliśmy się, że gdyby nie reforma decentralizacyjna, jaką przeprowadziliśmy w Ukrainie, nie stawialibyśmy dziś takiego oporu agresorowi. W wielu miastach, m.in. w Kijowie, w pierwszych dniach wojny opór stawiali cywile, obrona terytorialna - mówił. - Dzięki reformom, ludzie zrozumieli, że są odpowiedzialni za własne gromady. Nauczyliśmy ich tego. Oni dziś broniąc siebie, bronią Ukrainy - dodał.
O tym, że historycznie ukraińskie wsie i miasteczka same łączyły się w większe gromady w ramach oddolnych działań, przypominał Cezary Trutkowski, Prezes Zarządu Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej im. Jerzego Regulskiego. Przez wiele lat procesem tym zarządzał właśnie minister Nehoda. Cezary Trutkowski przypominał również o działaniach Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej w Ukrainie m.in. w ramach Programu DOBRE - „Decentralization Offering Better Results and Efficiency”, którego celem było wsparcie i wzmocnienie zarządzania na poziomie lokalnym oraz stworzenie lepszych warunków rozwoju dla nowych ukraińskich jednostek terytorialnych.
Wiceminister Funduszy i Polityki Regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak podkreśliła, że władze polskich miast oraz organizacje samorządowe od pierwszego dnia wojny aktywnie włączyły się w pomoc Ukrainie – przekazując pomoc humanitarną dla ukraińskich miast oraz organizując wsparcie dla uchodźców. Jarosińska-Jedynak mówiła, że z zadowoleniem przyjęliśmy złożony w marcu br. przez rząd Ukrainy wniosek o członkostwo w UE. Dodała, że oczekujemy podjęcia przez KE decyzji dotyczącej nadania Ukrainie statusu kraju kandydującego do Unii Europejskiej.
Podczas spotkania polscy samorządowcy, m.in. prezydent Świdnicy Beata Słaniewska-Moskal i przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa Andrzej Dec, mówili o skutkach wojny w Ukrainie dla ich miast, o wdzięczności dla mieszkańców za gościnność i wysiłek w opiece nad uchodźcami. Ale rozmawiano także o planach na przyszłość: o potrzebie odnowieniu relacji partnerskich między polskimi i ukraińskimi miastami już po wojnie, o przyszłych projektach gospodarczych i o samorządności lokalnej.